Na polowanie koty zawsze chodzą samotnie. Wielkość rewiru, w którym polują, zależy od jego zasobności. Kot siada w pobliżu mysiej nory i cierpliwie czeka na ofiarę. potem jednak reaguje błyskawicznie: skok, cios lapa i precyzyjne ugryzienie - życie ofiary zostało zakończone.

Zachowanie na polowaniu różni się od zachowań agresywnych zarówno pod względem motywacyjnym, jaki neuropsychologicznym, bo odpowiadają za nie inne obszary mózgu. Sztucznym drażnieniem tych obszarów (część boczna podwzgórza) można wywołać zachowania fizyczne typowe dla polowania kota.

Polowanie kotów
Polowanie kotów
Polowanie kotów
Polowanie kotów

Kot perfekcyjny myśliwy

Koty są uważane za perfekcyjne „maszyny do polowań“. Polują na wszystko, co nie jest większe od nich. Najczęściej łowią myszy, szczury, wiewiórki, króliki oraz młode zwierzęta innych gatunków. Nie gardzą również gadami, ptakami, owadami i motylami – wybór zależy od zwierząt występujących w ich okolicy. Młode koty, które wychowują się na wolności, szybko uczą się rozpoznawać zapachy i smaki potencjalnych ofiar, a nieco później także ich ruchy, dzięki łupom przynoszonym przez matkę do gniazda.


Rewir polowań kotów

Koty polują samotnie, często wybierając określony obszar, który jest łatwy do pokonania. Droga do niego i z powrotem do gniazda musi być krótka i prosta. Już w drodze do rewiru kot bacznie obserwuje otoczenie, a gdy nadarzy się okazja, niezwłocznie wykorzystuje szansę na zdobycie łupu. Po dotarciu na miejsce, kot szuka odpowiedniego punktu do zaczajenia się. Dlatego na terenach wiejskich, z dala od zagród, często można zobaczyć samotne koty, spokojnie czatujące na swoją ofiarę.

Szelest lub dźwięki wydawane podczas kontaktowania się przez myszy budzą szybką reakcję kotów, ale najważniejsze jest dla nich wzrokowe zlokalizowanie ofiary.

Typowe dla polowania zachowanie to przede wszystkim obserwacja ruchu. Dlatego idealnym miejscem do kocich łowów są tereny, które nie dają ofiarom możliwości ukrycia się, jak na przykład rżyska czy skoszone łąki.


Strategia polowań kotów

Podczas polowania koty zachowują się w określony sposób. Najpierw rozglądają się za łupem. Kiedy ofiara pojawi się w zasięgu wzroku kota, zastyga on i zaczyna polowanie. Zakrada się do łupu jak najbliżej i we właściwym momencie, kiedy odległość do zwierzęcia jest odpowiednia, skacze do przodu, próbując schwytać ofiarę. Jeżeli zwierze jest dość duże, może dojść do walki, podczas której kot próbuje przycisnąć ofiarę do ziemi i ugryzie ja. Zależnie od zwierzęcia, na które poluje, i od zaistniałej sytuacji kot stosuje różne strategie.

Siadanie

Stosując tę strategię, kot przez dłuższy czas pozostaje nieruchomy, obserwując uważnie wybrane miejsce, na przykład mysie wejście. Gdy mysz wyjdzie z nory i oddali się od bezpiecznego schronienia, kot natychmiast wykonuje skok – niemal pionowo w górę, a następnie łukiem opada, lądując przednimi łapami na ofierze. Podczas tego skoku kot wykorzystuje ogon do zachowania równowagi.

Czajenie się

Jeśli ofiara porusza się po ziemi w zasięgu wzroku, kot przyczaja się, wykorzystując wszelkie dostępne osłony. Można go zobaczyć mocno przyciśniętego do ziemi w trawie, z oczyma uważnie śledzącymi ruchy ofiary. Uszy są ułożone płasko, by nie wystawały ponad rośliny. Kot powoli i ostrożnie przesuwa się w stronę zdobyczy, podnosząc łapy pojedynczo i stawiając je niemal bezszelestnie. Gdy dystans się zmniejsza, czasem przyspiesza, robiąc kilka szybkich kroków. Jeśli ofiara wykaże oznaki czujności, kot natychmiast zastyga w bezruchu. Gdy jest wystarczająco blisko, przechodzi do gwałtownego biegu i skoku, by schwytać zdobycz.

Schwytanie w powietrzu

W przypadku zwierząt latających, takich jak ptaki czy motyle, kot skacze niemal pionowo w górę, próbując schwytać ofiarę przednimi łapami. Skok może być wykonany bezpośrednio z biegu lub poprzedzony chwilą koncentracji. W tym celu kot przykuca, a następnie kilkakrotnie przestępuje z jednej tylnej łapy na drugą, aby znaleźć idealną pozycję do wyskoku. Mniejsze zwierzęta, takie jak gryzonie, motyle czy owady, są zwykle łapane blisko ziemi.

Precyzyjne ugryzienie

Koty mają wrodzoną znajomość miejsca, w którym należy zadać śmiertelną ranę. Większe zdobycze, na przykład myszy, są łowione precyzyjnie silnym ugryzieniem w kark lub szyje z pozycji cierpliwego wyczekiwania. Kiedy matka przyniesie młodym do gniazda żywy łup młode koty doszkalają technikę łowienia.

Wrodzone hamowanie gryzienia

Koty mają wrodzone hamowanie gryzienia. Aby zabić ofiarę "hamowanie" się wyłącza. Jeżeli posmaruje się palec czymś bardzo atrakcyjnym i podstawi go kotkowi, który już przyjmuje stały pokarm, ten ugryzie go z pełną siłą. Czyli siła ugryzienia u kotów jest kalkulowana odpowiednio do potrzeby.

W ostatnich latach stwierdzono, że psy nie mają "wrodzonego hamowania gryzienia", musza się go odpowiednio wcześnie nauczyć, podczas codziennego kontaktu z matką i rodzeństwem.

Sukces na polowaniu

Sukces na polowaniu zależy od wielu czynników. Z jednej strony kluczowa jest dostępność potencjalnych ofiar, z drugiej - fizyczna sprawność kota, jego refleks, skoczność oraz doświadczenie. Koty, które często ćwiczą zachowania łowieckie i regularnie polują, stają się lepszymi myśliwymi. Nie jest udowodnione, że koty specjalizują się w chwytaniu określonych zwierząt, na przykład ptaków, chociaż czasami można odnieść takie wrażenie.

Wydaje się, że szczególnie dobrymi myśliwymi są matki wychowujące młode. Może mają one większą motywacje, bo musza troszczyć się o wykarmienie potomstwa. Jednak te obserwacje nie są potwierdzone. Być może takie wrażenie jest spowodowane tym, że ze względu na młode kotki noszą do gniazda więcej łupów, przez co ich sukcesy w polowaniu są bardziej widoczne.

Do tej pory nie udowodniono, że płeć kota ma wpływ na efekt polowania. Nie badano także, czy na sprawność myśliwego ma wpływ kastracja.

Polowanie bez poczucia głodu

Głód nie jest głównym powodem polowania u kotów. Z biologicznego punktu widzenia kot głodny, czyli pozbawiony energii, ma mniejsze szanse na skuteczne polowanie, ponieważ jego sprawność jest osłabiona. Każda próba polowania wiąże się z dodatkową utratą energii, a nie każda kończy się sukcesem. Bezowocne polowanie jeszcze bardziej obniża szanse na zdobycie łupu.

Dlatego polowanie zanim pojawi się głód jest logiczne i bardziej efektywne. Kluczowym bodźcem wyzwalającym instynkt łowiecki jest ruch, co oznacza, że koty polują niezależnie od odczuwania głodu. Tym samym pogląd, że głodny kot poluje lepiej, jest błędny.

Wpływ karmienia na sprawność kota Nieodpowiednie karmienie może obniżyć wydolność i zdrowie kota, co negatywnie wpływa na jego zdolności łowieckie. Jeśli oczekuje się od kota pomocy w zwalczaniu szkodników, należy zapewnić mu odpowiednią dietę wspierającą jego sprawność. Z drugiej strony, przekarmione koty lub te z nadwagą także tracą skuteczność jako myśliwi.

Czas polowania

U kotów żyjących na wolności obserwuje się dwa okresy wzmożonej aktywności łowieckiej w ciągu dnia i nocy. Ich zachowania dostosowują się do pór roku, pogody oraz nawyków żywieniowych zwierząt, na które polują. Z tego powodu czas intensywnych polowań zmienia się wraz z porą roku.

Czas trwania pojedynczego polowania jest indywidualny i zależy od konkretnego kota, ale średnio wynosi około pół godziny. Kocury zazwyczaj polują krócej niż kotki, co może być związane z ich większym rozmiarem i zdolnością do chwytania większych zdobyczy. Z kolei kotki opiekujące się młodymi są mniej cierpliwe podczas polowania i szybciej zmieniają miejsce.


Zachowanie podczas polowania

Kocie matki żyjące na swobodzie bardzo wcześnie przynoszą swoim młodym do gniazda stałe pożywienie w postaci zabitych zwierząt. Mniej więcej od czwartego tygodnia życia młode zaczynają otrzymywać także żywą zdobycz. Zachowanie podczas polowania jest wrodzone, a młode kocięta z reguły reagują bardzo intensywnie na każdy ruch. Ruchy osłabionej ofiary natychmiast wywołują ich zainteresowanie. Najpierw ją obserwują, dokładnie i ostrożnie dotykają lub potrącają łapkami. Siła, z jaką to robią, jest różna i zależy od osobnika. Podczas coraz intensywniejszych doświadczeń młode koty „w zabawie” zdobywają doświadczenie w obchodzeniu się z żywym łupem.

Oczywiście u młodych, które nie otrzymują żywych łupów, ruch także wywołuje zachowanie typowe dla polowania. Niejeden hodowca kotów przekonał się o tym w bolesny sposób, kiedy rano jego palce u nóg stały się „łupem” podopiecznego.

Moja zdobycz

Młode kocięta zażarcie bronią schwytanej zdobyczy przed rodzeństwem i matką. Jednak bardzo rzadko zdarza się, że kot próbuje wyrwać drugiemu łup z pyszczka, choć zdobycz położona na ziemi bywa podkradana.


Polowanie z punktu widzenia ludzi

Zachowanie myśliwego wywołuje u wielu ludzi, nawet u miłośników kotów, mieszane uczucia. Bez przerwy dochodzi do niekiedy bardzo kontrowersyjnych sporów między hodowcami i miłośnikami kotów z jednej strony, a ludźmi nietolerującymi myśliwskich obyczajów kotów - z drugiej. W zasadzie każdy hodowca i miłośnik kotów wie, że koty są wysoko rozwiniętymi i wyspecjalizowanymi drapieżnikami oraz perfekcyjnymi myśliwymi. Te zdolności są wrodzone. Ale wiele osób trzymających koty nie ma świadomości, z czym się to wiąże, chyba że celowo wykorzystują te umiejętności do zwalczania szczurów i myszy. Poza tym większość miłośników kotów lubi nie tylko koty, lecz w ogóle zwierzęta. Dlatego wielu z nich z trudnością akceptuje fakt, że ich kot jest myśliwym.

Problemy z zachowaniem myśliwego

Osoby trzymające koty, które biegają swobodnie poza domem, są często konfrontowane z myśliwskimi obyczajami podopiecznych. Najbardziej kłopotliwe są dla nich:
1. Przynoszenie do domu żywych lub nieżywych łupów.
2. „Zabawa" ze zdobyczą.
3. Chwytanie ptaków.

Niemiłe prezenty

Nikt nie cieszy się, kiedy na poduszce, w bucie, przed łóżkiem albo w innym, z ludzkiego punktu widzenia nieodpowiednim miejscu, znajdzie nieżywe albo półżywe zwierzę schwytane i troskliwie zdeponowane przez kota. Poza tym miłośnicy zwierząt, kotów także, czują odrazę, jeżeli zwierzę, nawet mysz, zostaje zabite „bez powodu". Dlatego wielu hodowców kotów ma wyrzuty sumienia, kiedy ich pupil nosi do domu zdobycz, której nawet nie zjada. Ale ponieważ do polowania skłania ruch, a nie głód, nie powinno to być wielkim zaskoczeniem.

Dlaczego one to robią?

Pytanie, dlaczego niektóre koty przynoszą do domu swój łup, nadal pozostaje bez odpowiedzi. Pod uwagę bierze się wszelkie możliwe wytłumaczenia, między innymi takie:
1. Kotki wychowujące młode muszą oczywiście dostarczać im pożywienie. Przynoszenie łupu do domu może być zatem matczyną próbą dostarczenia swojemu społecznemu partnerowi – człowiekowi pożywienia.
2. W ten sposób koty demonstrują swoje wspaniałe zdolności myśliwskie, a tym samym swoją pozycję. To po prostu prezent dla najbliższej osoby.

Gromadzenie zapasów

Wszystko to są jednak tylko spekulacje. Pewne jest jednak, że koty są w stanie gromadzić zapasy. Dlatego najbardziej prawdopodobne wydaje się, że takie zachowanie jest próbą ich uzupełniania. To nie wyjaśnia jednak, dlaczego koty przynoszą do domu także żywe łupy. Ponieważ większość kotów znosi zarówno żywe, jak i martwe łupy, nie może być mowy o tym, że nie opanowały prawidłowego, uśmiercającego ugryzienia.

Pewna kryjówka

W zasadzie należy zakładać, że koty niosą swój łup do miejsca, które wydaje się im bezpieczne. Przynoszenie do domu martwych lub żywych łupów jest zatem dowodem na to, że kot czuje się w nim dobrze i darzy to miejsce oraz właściciela zaufaniem. Już chociażby z tego powodu nie należy reagować na takie zachowanie głośnym krzykiem czy wręcz karą.

„ZABAWA" z ofiarą

Czasami koty natychmiast zabijają i zjadają swoją ofiarę, ale nie zawsze tak się dzieje. W wielu przypadkach kot pozwala schwytanej, jeszcze żywej ofierze na pozorną ucieczkę. Puszcza ją i pozwala jej trochę się oddalić, po czym znowu rusza w pościg, aby ją ponownie schwytać. Schwytaną, jeszcze żywą ofiarę kot podrzuca do góry, chwytając ją silnymi uderzeniami łap. Zabawa może trwać przez dłuższy czas. Czasami kończy się to tym, że kot zabija ofiarę i ją pożera, a w innych przypadkach zwierzę umiera z wycieńczenia i może zostać zjedzone przez kota. Zdarza się również, że ofierze udaje się uciec, ale zazwyczaj umiera później w ukryciu na skutek odniesionych ran. Niekiedy kot traci zainteresowanie ofiarą i pozostawia ją – martwą lub półżywą – bez dalszej interakcji, nie wykazując chęci jej zjedzenia.

To trudne do zrozumienia!

Zachowanie kotów podczas polowania może budzić mieszane uczucia. Choć w przypadku młodych kociąt jest to naturalny etap nauki, kiedy to uczą się jak radzić sobie ze zdobyczą, zachowanie dorosłych kotów bywa trudniejsze do zaakceptowania. Koty często „bawią się” z ofiarą, co może wydawać się niepotrzebnym dręczeniem. Jednak należy pamiętać, że takie działania są częścią ich instynktownego zachowania.

Do dziś nie ma jednoznacznego wyjaśnienia tego zachowania, ale uważa się, że koty działają w sytuacjach, które mogą budzić konflikt – na przykład, gdy ofiara jest trudna do złapania lub broni się. Czasami także brak uczucia głodu może wpłynąć na to, jak kot traktuje swoją zdobycz. Choć może to wydawać się trudne do zaakceptowania, jest to naturalny sposób, w jaki koty uczą się swoich umiejętności myśliwskich.

Chwytanie ptaków

Ptaki, w przeciwieństwie do szczurów i myszy, są uważane przez wielu ludzi za szczególnie atrakcyjne i cenne, a niektóre gatunki cieszą się szczególną sympatią. Z tego powodu wiele osób, w tym także miłośnicy kotów, nie akceptuje, gdy koty polują na ptaki. Istnieje również przekonanie, że koty, zwłaszcza te biegające swobodnie, mogą przyczyniać się do spadku liczebności niektórych ptaków, szczególnie śpiewających. Faktem jest, że koty często łapią młode ptaki, które dopiero uczą się latać, co może mieć wpływ na ich populację. Jednak w rzeczywistości inne zwierzęta, takie jak wiewiórki, szczury, czy kuny, również mogą stanowić zagrożenie dla ptaków i ich gniazd.

Warto jednak zauważyć, że liczba ptaków łapanych przez koty nie jest na tyle wysoka, by mogła stanowić poważne zagrożenie dla populacji ptaków w ogóle. Zmniejszanie się liczby ptaków ma głównie inne przyczyny, takie jak rozwój miast, zabudowa nowych terenów oraz intensyfikacja rolnictwa, które zmieniają środowisko naturalne ptaków, ograniczając ich przestrzeń do życia.

W niektórych regionach, jak na przykład w Australii, sytuacja jest inna. Koty zostały wprowadzone przez Europejczyków i w tym przypadku stanowią poważne zagrożenie dla tamtejszego ekosystemu, który nie był przystosowany do obecności tych drapieżników.

Ochrona ptaków

Istnieje wiele pomysłów ochrony ptaków przed kotami.

  • • Zamykanie kotów w domu w okresie wychowu młodych ptaków mogłoby chronić ptaki, ale dla kotów przyzwyczajonych do życia na świeżym powietrzu byłoby to dużą zmianą. Tego typu ograniczenie dostępu do przestrzeni zewnętrznej może wpłynąć na ich jakość życia i zachowanie, co sprawia, że takie rozwiązanie jest trudne do zaakceptowania.

  • • Teoretycznie można by ograniczyć czas spędzany poza domem, aby zmniejszyć okazje do polowania. W praktyce jednak jest to możliwe tylko w ograniczonym zakresie, ponieważ koty nie wracają zawsze o stałych porach. Niektóre mogłyby szybko zrozumieć, że mają być w domu, i starałyby się unikać tej sytuacji, pozostając poza nim dłużej lub nawet wyprowadzając się.

  • • Można przyzwyczaić koty do noszenia obroży z dzwoneczkiem, co pozwoli ostrzec ptaki przed nadchodzącym niebezpieczeństwem i da im szansę na ucieczkę. Obroża powinna dobrze przylegać do szyi kota, aby nie spadała, a jednocześnie mieć miejsce "awaryjne", które umożliwi kotu uwolnienie się w przypadku zaczepienia.

Prawie wyłącznie myszy

Często przecenia się szkody wyrządzane przez koty wśród populacji ptaków, zwłaszcza przez dzikie koty. Badania zawartości ich żołądków pokazują, że głównie żywią się one myszami, a inne zwierzęta stanowią jedynie sporadyczne ofiary.

Polowanie kotów domowych
Udostępnij na Facebooku Subskrybuj na YouTube Wyślij mailem

Źródło: Koty - Kompendium wiedzy - Renate Jones (weterynarz), W-wa 2011